110. Jak być szczęśliwszą?

„Nie ma drogi do szczęścia, to szczęście jest drogą”. Przysłowie buddyjskie

Większość czasu mylimy szczęście z czymś innym. Szczęście jest stanem. Jest momentem, który możemy dowolnie rozciągać w czasie. W tym momencie postrzegamy naszą rzeczywistość w sposób, który powoduje, że: 1. czujemy się bezpiecznie, 2. czujemy się połączone, czyli w zgodzie ze sobą i tym co jest oraz 3. czujemy się napełnione, tym co teraz mamy. Szczęście jest wyborem. Jest sposobem, w jaki patrzymy na siebie, na innych, na wydarzenia, na świat. Jest sposobem w jaki przeżywamy nasze życie.

Szczęście jest naturalnie połączone z rozwojem i ciekawością. Kiedy czuję się bezpieczna i spełniona w tym co jest, tworzy się we mnie przestrzeń, w której mogę odkrywać więcej, uczyć się więcej, wychodzić do świata po coś nowego. Wbrew powszechnemu przekonaniu, „poszerzanie strefy komfortu” powinno odbywać się z bezpiecznego miejsca w sobie, a nie wbrew sobie, w lęku. Zdobywanie nowych rzeczy, znajomości, tytułów naukowych… powinno się również odbywać z miejsca, w którym czuję się pełna, z tym co mam, a nie ciągle głodna tego, czego jeszcze nie mam.

W przeciwnym wypadku, skazuję się na ciągłą pogoń za moimi fantazjami, na temat tego czego jeszcze potrzebuję. Paradoksalnie, gubię wtedy szczęście, które pojawia się we mnie tylko na moment, kiedy zdobędę pożądaną rzecz, żeby po chwili zostać zalanym przez poczucie pustki, którą paląco muszę zapełnić nowymi doznaniami.

Natomiast, warto żebyśmy pochyliły się nad tym, co w naszym życiu jest dla nas trudne do zaakceptowania, co odbiera siły, radość i chęć do działania. Bo nie o to chodzi, żeby wytrzymywać coś, co nas rani. Wierność sobie jest również komponentem szczęścia.

 W książce „W stronę szczęścia” Tal Ben Shahar pisze z kolei, że szczęście to połączenie przyjemności i sensu życia. „Przyjemność to przeżywanie pozytywnych emocji tu i teraz, a więc korzyść teraźniejsza (poziom mikro). Sens życia wynika z poczucia celu, to jest przyszłych korzyści, jakie mają przynieść podejmowane przez nas działania (poziom makro).” 3 pytania, które Ben Shahar stawia, żeby pomóc sobie w szczęściu, to:

  1. Co ma dla mnie sens? Z czego czerpię poczucie sensu i celu? (poziom makro)
  2. Co przynosi mi zadowolenie? Co lubię robić? (poziom mikro)
  3. Jakie są moje perdyspozycje? W czym jestem dobra?

Gdyby odpowiedzi na te trzy pytania były zbiorami, co w Twoim życiu znajduje się na połączeniu tych trzech zbiorów?

I na koniec rozważań o szczęściu, myśl Lorda Byrona:

„Kto chce rozkoszować się radością, musi ją dzielić. Szczęście narodziło się bowiem jako jedno z bliźniąt.”

Jeśli czujesz, że w życiu stoisz na rozdrożu i potrzebujesz wparcia w dalszej drodze, zapraszam Cię do współpracy w indywidualnym procesie „Jesteś DARem”.  Żeby zobaczyć i poczuć, czy ten proces jest dla Ciebie, zapisz się na gratisową konsultację tutaj: https://magdamoskal.com/kontakt/

Czuj się serdecznie zaproszona:)

Z miłością.

Magda

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *