Pora deszczowa i pora sucha. Gdybyś miała wybór, którą byś wybrała? Na myśl o deszczu wiele z nas odruchowo „wznosi oczy do nieba”. Bo deszcz zwykle krzyżuje plany, rujnuje przyjęcia ogrodowe i trzyma nas w domach, kiedy chcemy być na zewnątrz. Ale bez deszczu nie ma życia. Po porze suchej ziemia potrzebuje wytchnienia. Przynosi je deszcz.
Analogicznie jak na deszcz często reagujemy na nasze trudne emocje. Niby wiadomo, że bez nich nie da się przejść przez życie, ale jakaś część nas jednak ma nadzieję, że one nigdy nie powrócą. A jak już nadchodzą, ta sama część nas boi się, że nasza „pora deszczowa” szybko się nie skończy, że trudne emocje rozsiądą się w nas na długo.
I faktycznie, przed sięganiem po nasze pragnienia nie powstrzymują nas tak naprawdę okoliczności zewnętrzne, tylko nasza wewnętrzna rzeczywistość. Nasze mniej i bardziej nieświadome przekonania na temat tego co jesteśmy w stanie osiągnąć, jaki jest świat, jakie my jesteśmy, jeśli nie są sprzyjające, potrafią rozkręcić w nas koktajl nieprzyjemnych emocji. Życie zresztą też dalekie jest zwykle od rajskiego i potrafi przynieść rozczarowania i wydarzenia, których na własne życzenie nie chciałybyśmy przechodzić.
I choć trudnych emocji możemy się w życiu spodziewać, nie potrzebujemy się ich obawiać. Pomimo, że nie są przyjemne, niosą ze sobą ważne dla nas komunikaty – że nasze granice są przekraczane, że nasze potrzeby nie są zaspokajane… Zamiast ich unikać jak deszczu, możemy je przyjmować i nauczyć się ich słuchać. Bo niosą ze sobą życiodajne siły.
Tara Brach, która była główną bohaterką również poprzedniego BLOGA, jest twórczynią metody RAIN, do pracy z trudnymi emocjami. Metody RAIN możesz używać jako medytacji lub w momentach, kiedy pojawiają się w Tobie trudne emocje. Metoda, stosowana regularnie, pozwala zdobyć większe poczucie wpływu nad swoim życiem emocjonalnym. Nazwa metody RAIN jest akronimem, czyli słowem utworzonym z pierwszych liter innych słów:
R – RECOGNISE – rozpoznaj, co się dzieje
A – ALLOW – pozwól doświadczeniu być takim, jakim jest
I – INVESTIGATE – badaj z zainteresowaniem i troską
N – NURTURE – pielęgnuj współczucie dla samej siebie
Tara tak opisuje metodę RAIN:
„R – Rozpoznaj, co się dzieje.
Rozpoznanie oznacza świadome uznanie, w danym momencie, myśli, uczuć i zachowań, które na ciebie wpływają. Możesz to zrobić za pomocą prostego mentalnego szeptu, zauważając to, czego jesteś najbardziej świadoma.
- Przykładowo, kiedy myślisz o podjęciu ważnej decyzji, możesz sobie powiedzieć: „Chcę zmiany i boję się zmiany. Boję się, że…(nie dostanę lepszej pracy, niż moja obecna)…”
A-Pozwól doświadczeniu być takim, jakim jest.
Pozwalanie oznacza pozwalanie myślom, emocjom, uczuciom lub doznaniom, które rozpoznałaś, po prostu być, bez próby naprawienia lub uniknięcia czegokolwiek.
- Możesz rozpoznać strach i pozwolić na niego, szepcząc w myślach „to jest w porządku”. Przyzwolenie tworzy pauzę, która umożliwia pogłębienie uwagi. Zauważ też w sobie pozytywne uczucia.
I – Badaj z zainteresowaniem i troską.
Aby zbadać sytuację, odwołaj się do swojej naturalnej ciekawości – pragnienia poznania prawdy – i skieruj bardziej skupioną uwagę na swoje obecne doświadczenie.
Możesz zadać sobie pytanie: Co najbardziej wymaga uwagi? Jak doświadczam tego w moim ciele? W co wierzę? Czego chce ode mnie to wrażliwe miejsce? Czego najbardziej potrzebuje? (…)
- Skup uwagę głównie na odczuciach w ciele. Zauważ jak Twoje ciało odczuwa strach, w których miejscach, w jaki sposób – jako napięcie w ramionach, kręcenie w brzuchu, ból głowy…? Kiedy skupisz swoją uwagę na tych miejscach i wyobrazisz sobie, że potrzebujesz rozpoznać potrzebę stojącą za tymi odczuciami (jakbyś zgadywała potrzebę płaczącego noworodka), co by to była za potrzeba?
N – Pielęgnuj współczucie dla samej siebie.
Współczucie dla samej siebie zaczyna naturalnie pojawiać się w momentach, w których rozpoznajesz, że cierpisz. Osiąga ono pełnię, gdy celowo pielęgnujesz swoje życie wewnętrzne, dbając o siebie.
- Aby to zrobić, spróbuj wyczuć, czego najbardziej potrzebuje zranione, przestraszone lub cierpiące miejsce w Tobie, a następnie zaoferuj gest aktywnej opieki, który może zaspokoić tę potrzebę. Czy potrzebuje przesłania otuchy? Przebaczenia? Towarzystwa? Miłości?”
Więcej informacji na temat Tary i jej pracy znajdziesz na jej stronie: tarabrach.com
Przeżywanie trudnych emocji nie musi powstrzymywać Cię przed spełnionym życiem. Wręcz przeciwnie. Nieprzyjemne emocje, tak jak przyjemne, zrozumiane i zaakceptowane, uczą nas nawigować przez życie.
Jeśli stoisz na (zawodowym) rozdrożu i zastanawiasz się „Co dalej?”, zapraszam Cię do współpracy w indywidualnym procesie „Jesteś DARem”. Żeby sprawdzić, czy ten proces jest dla Ciebie, zapisz się na gratisową konsultację tutaj: https://magdamoskal.com/kontakt/
Czuj się serdecznie zaproszona/zaproszony:)
Z miłością.
Magda