„Nikt nie musi być ofiarą swojej biografii.” George Kelly
Nie wiem jak Ty, ale ja bardzo lubię oglądać filmy biograficzne. Oczywiście, sam fakt Achat Calcijex (Rocaltrol) en Ligne sans Ordonnance , że oglądam o kimś film świadczy o tym, że życie tego człowieka z jakiegoś powodu warte było ekranizacji. Dlatego też, długo towarzyszyło mi przekonanie, że ludzie dzielą się na osoby, o których warto nakręcić film i na takie, o których nie warto nakręcić filmu. Jako młodą osobę nurtowało mnie pytanie czym te dwa typy osób się od siebie różnią – czy bohaterki i bohaterowie filmów biograficznych urodzili się predystynowani do ciekawego, twórczego, niezwykłego życia? Czym wyróżniają się z tłumu innych ludzi? Kim w ogóle trzeba być, żeby nakręcono o Tobie film? Dopiero z czasem zorientowałam się, że życie głównych bohaterów filmów biograficznych pięknie prezentuje się na ekranie w introspekcji, ale w rzeczywistości oni, tak samo jak każdy inny człowiek, byli konfrontowani przez życie z trudnymi momentami, które tylko na filmie prezentują się pięknie pomimo swojej brzydoty. To co ich wyróżnia, to nie fakt, że im życie przynosiło coś innego niż zwykłym śmiertelnikom; to raczej ich umiejętność twórczego sprostania przeciwnościom losu w zgodzie ze swoją drogą, swoim powołaniem – przynajmniej na jakimś ważnym etapie życia – ponieważ wiadomo, że nie każda wybitna biografia cieszy się „happy endem”. A jak to jest z Tobą? Gdyby ktoś zapytał Cię teraz kim Ty bardziej się czujesz w swoim życiu: twórcą czy ofiarą, jaka szczera, intuicyjna odpowiedź wyrwałaby się z głębi Twojego serca?
„Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.” Maya Angelou
Tak naprawdę każda z nas ma w sobie potencjał na stworzenie życia, które będzie prosiło o film. I nie chodzi mi o „gwiazdorzenie”, życie w światłach jupiterów, ani wymyślanie „czym oryginalnym miałabym się wyróżnić z tłumu, żeby zwrócić na siebie uwagę publiczności”. Chodzi mi bardziej o radykalne bycie sobą – radykalne w tym sensie, że znasz siebie – a właściwie odkrywasz cały czas Kim jesteś i na co Cię jeszcze stać, nie zamykając się na jakąś starą definicję siebie, w której przestałaś oczekiwać, że czymś się jeszcze zaskoczysz. Ty i Twoje życie macie potencjał o wiele głębszy niż Ci się wydaje.
„Życie daje każdemu tyle, ile sam ma odwagę sobie z niego wziąć.” Jacek Pałkiewicz
Twoje życie zależy od Ciebie, więc nie traktuj okoliczności jako wymówki, że nie żyjesz tak jak chcesz. No właśnie, a propos: Co to dla Ciebie znaczy „żyć po swojemu”? Kiedy ostatni raz zdefiniowałaś sobie jakie życie odda w pełni to Kim Ty jesteś? Kim jesteś?
Na początek, żeby zacząć rozważania na temat czym dla Ciebie jest spełnione życie, proponuję Ci następujące doświadczenie… Wyobraź sobie , że kręcony jest film biograficzny na Twój temat, bez ubarwiania. Spróbuj „odkleić się” od siebie na ten moment, wyobrazić sobie siebie jako osobę trzecią i odpowiedzieć na poniższe pytania dając sobie czas na zanurzenie się w sytuacji:
O czym jest ten film? Pomyśl o swoim życiu od urodzenia do teraz – jakie najważniejsze wydarzenia są przedstawione w filmie? Czy akcja jest dla Ciebie wciągająca? Jakie uczucia towarzyszą Ci w trakcie oglądania? Co myślisz o głównej bohaterce? Kto chciałabyś, żeby zobaczył ten film – ile jest w nim takich elementów z których jesteś dumna i chciałabyś, żeby zobaczyła je „szeroka publiczność”? Co powinno się wydarzyć w Twoim życiu teraz, żebyś miała poczucie, że chciałabyś, żeby właśnie w taki sposób kontynuował się film o Tobie? Jak mógłby wyglądać moment przełomu – wybór nowej drogi w życiu? Jaką ważną decyzję mogłabyś teraz podjąć? Jakie działania podjąć? Jaki tytuł chciałabyś nadać filmowi o sobie?
Żyj z lekkością:) Tego życzę Tobie i sobie…Ściskam Cię. <3