Jak budować wewnętrzną siłę do zmiany. Czyli, jak żegnać stare i otwierać się na nowe. KROK 1

Czy chciałabyś żyć inaczej, ale boisz się zmiany?

Może już wielokrotnie próbowałaś wprowadzić jakąś zmianę w swoim życiu – w pracy, w relacji, w miejscu zamieszkania… ale powstrzymał Cię lęk przed nieznanym. Bo wprowadzając zmianę, wyruszamy po „nowe”. A wyruszając po nowe, przynajmniej częściowo tracimy „stare”, to co nas do tej pory utrzymywało i stanowiło o naszym przynajmniej w miarę stabilnym życiu. I choć stare nie jest idealne – dlatego chcemy zmiany – to w odczuciu jest bezpieczne, ponieważ jest nam już znane, oswojone. Zmiana zawsze jest ryzykiem – że sobie nie poradzę z nowym, że nowe okaże się gorsze niż się spodziewałam, a do starego nie będzie już powrotu.

Zmiana jest rozdrożem. Na rozdrożu, masz przed sobą przynajmniej dwie opcje drogi, ale żadnej pewności, która z nich jest optymalna dla Ciebie. Jeśli próbujesz dokonać wyboru tylko umysłowo – kalkulując za i przeciw każdemu rozwiązaniu, często utykasz na rozdrożu na wiele lat rozmyślań. Ponieważ rozumowo nie jesteś w stanie przewidzieć wszystkiego co może się wydarzyć na Twojej drodze. A tym bardziej rozwiązać przewidywanych problemów, zanim się pojawią. I chociaż planowanie strategii zmiany jest niezbędne, na koniec potrzebujesz czegoś więcej niż same kalkulacje, żeby pokonać opór przed zmianą. Potrzebujesz usłyszeć cichy głos z własnego wnętrza. Głos intuicji, wewnętrznej mądrości. Głos, który dobrze Cię zna. Który wie, że najlepszą dla Ciebie drogą będzie ta, na myśl o której, w sercu czujesz nieśmiałą nadzieję i szczęście. Joseph Cambell pisze o tym tak:

Podążanie za własnym szczęściem „… to odczucie, że przez cały czas prowadzą Cię niewidzialne ręce (…) Jeśli idziesz za tym, co cię uszczęśliwia, to jakbyś podążała jakimś szlakiem, który istniał od zawsze, czekał na ciebie, i że życie, które właśnie przeżywasz, jest tym, które było ci pisane. Gdy sobie to uświadamiasz, zaczynasz spotykać ludzi, których obejmuje krąg twojej szczęśliwości, i otwierają oni przed tobą drzwi. Więc powiadam ci: idź za tym, co ci daje szczęście, i nie bój się, otworzą się przed tobą drzwi tam, gdzie się ich wcale nie spodziewałaś”.

Przygotowanie zmiany wiąże się więc z procesem, w którym wsłuchujesz się w siebie i analizujesz okoliczności, żeby głową i sercem, dokonać wyboru. W kilku kolejnych blogach chcę Ci zaproponować ćwiczenia, które pomogą Ci lepiej zrozumieć siebie i przeanalizować w jaki sposób mogłabyś zmienić sytuację, w której utknęłaś. Na początek proponuję Ci, żebyś odpowiedziała sobie na te pytania:

  • W jakim obszarze chcę dokonać zmiany? Czego zmiana ma dotyczyć?
  • Jak teraz przedstawia się sytuacja?
  • Jak wyobrażam sobie sytuację po zmianie, za rok lub półtora? Jakich emocji chciałabym doświadczać po zmianie?
  • Co jest dla mnie najważniejsze w zmianie – czego absolutnie nie chcę stracić/zaprzepaścić w toku zmiany?
  • Na czym najbardziej mi zależy, żeby zyskać w wyniku zmiany? Co jest moją największą motywacją do zmiany?
  • Jakie przeszkody stoją na mojej drodze do przeprowadzenia zmiany?
  • Czego próbowałam do tej pory, żeby zmienić tą sferę w moim życiu? Co spowodowało, że te działania nie zakończyły się sukcesem?
  • Jak inaczej mogę zrobić to czego już próbowałam, żeby miało szansę zadziałać?
  • Co jeszcze mogłabym zrobić, czego jeszcze nie próbowałam?
  • Czego jeszcze potrzebuję, żeby doprowadzić do zmiany?

Jak będzie wyglądała moja sytuacja za 3 lata, jeśli teraz nic nie zmienię? Jakie wtedy będę miała szanse na zmianę? Co potencjalnie miałoby szansę się wydarzyć w tym zaprzepaszczonym czasie, gdybym odważyła się na zmianę?

Nie omiataj tego ćwiczenia wzrokiem, to nic Ci nie da. Żeby ćwiczenia miały moc, trzeba je zrobić. To naprawdę wiele zmienia:)

Z przyjemnością poznam Twoją perspektywę! Odezwij się do mnie w każdej chwili. Jestem tu, aby Cię wspierać! Jeśli masz pytania, potrzebujesz wyjaśnień lub czujesz się zagubiona na zawodowym rozdrożu, napisz do mnie na adres: magdalenamoskal@profundo-coaching.com.

Cenię Twoje osobiste doświadczenie i chętnie dowiem się, gdzie jesteś na swojej drodze. Nie musisz spędzać życia na rozdrożu:)

Pozdrawiam Cię serdecznie.

Magda

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *