Słowo WOLNO jest częścią słowa WOLNOść.
Świat, w którym żyjemy ma kłopot z zatrzymaniem się w ciszy. Więc pędzi przed siebie na pamięć, bez refleksji. Trudno sobie nawet wyobrazić, że mogłoby być inaczej. Codziennie jesteśmy popychane do podejmowania decyzji na CITO. W pracy – lista zadań do wykonania „na wczoraj”. W telewizji – programy przerywane reklamami rzeczy, które musisz paląco mieć, „bo jesteś tego warta”. W mediach społecznościowych – zalew ofert z zegarami odmierzającymi czas do końca promocji. Jeśli teraz nie skorzystasz, szansa przepadnie na zawsze. Drugiej takiej nie będzie. A jak chcesz odnieść sukces, jeśli nie będziesz korzystać z szans, które są Ci oferowane? No jak? I kiedy? Na starość? Teraz musisz działać i szybko podejmować decyzje. Albo zostaniesz w tyle za wszystkimi. A twoja szansa na sukces zostanie rozdana innym.
Żyjemy w ciągłym poczuciu, że musimy być wydajne, mierzyć prosto do celu, nie prokrastynować, wychodzić ze swojej strefy komfortu. „Jeśli wszystko masz pod kontrolą, to znaczy, że idziesz za wolno”, usłyszałam wiele lat temu w pewnym wywiadzie z bardzo bogatą osobą i wtedy wzięłam te słowa na serio. Naprawdę uwierzyłam, że życie w stresie, chaosie i pośpiechu wiedzie prosto do sukcesu. Że jeżeli takie słowa padają z ust człowieka bogatego, to wystarczy, żeby uznać je za prawdę. Moje życie przed tym wywiadem było dalekie od spokojnego, ale po wywiadzie moja wewnętrzna poganiaczka z pejczem tryumfowała. Zdobyła chwytliwy slogan, który odtwarzała mi w głowie, kiedy tylko opadałam z sił w poczuciu, że życie mnie przerasta, a obowiązki przygniatają.
Decyzja o tym, że zwalniam w życiu była jak próba opuszczenia rozpędzonego pociągu. Przerażała mnie myśl, że ja się zatrzymam, a świat popędzi dalej. Beze mnie. Że nie będę uczestniczyła w jakichś ważnych wydarzeniach, na których nie mogło mnie nie być, bo nie nawiążę relacji biznesowych. Że jeśli natychmiast nie zacznę prowadzić podcastu i kanału na TikToku, zaprzepaszczę swoją szansę, bo potem będzie za późno – bo zniknę w morzu osób, które pomyślały o tym wcześniej. Że mój świat się rozpadnie, jak nie dotrzymam kroku światu wokół mnie. I pewnie do dzisiaj bym się nie zatrzymała, ze zwykłego zdrowego rozsądku. Ale moje ciało odmówiło współpracy, stawiając mnie przed faktem dokonanym. Chcąc nie chcąc, wylogowałam się, ze świata osiągów, sprintów, kampanii i mediów społecznościowych. Jak wrócę, zrobię to na nowych warunkach.
„Rzeczy wielkie nie powstają na siłę, ale w wyniku dostrojenia do ducha”. Nie pamiętam kto wypowiedział te słowa, ale stały się one dla mnie antidotum na zdanie wypowiedziane przez bardzo bogatą osobę. „Dostrojenie do ducha” rozumiem jako dostrojenie się do mądrości większej od mojej – do Boga, Życia. Dostrojenie się do ducha, jest też dostrojeniem się do siebie, do swojej intuicji, siły, mądrości, emocji, potrzeb. Jest powrotem do swojego wewnętrznego domu, w którym panuje energia spokoju i bezpieczeństwa. W którym normą jest empatia dla siebie i życia w ogóle. W którym jest czas na poskładanie wszystkich części siebie na powrót w jedną całość. W którym jest przestrzeń na smakowanie życia, na robienie rzeczy WOLNO.
I moim zdaniem, nie ma w tym przypadku, że słowo WOLNO jest częścią słowa WOLNOść. Ponieważ wolność jest przestrzenią w nas, w której możemy dokonywać wyborów zgodnych z tym, kim jesteśmy. A żebyśmy mogły dokonywać takich wyborów, potrzebujemy wiedzieć kim jesteśmy. Potrzebujemy mieć ze sobą kontakt, żeby rozróżniać pomiędzy tym czego naprawdę chcemy, w co naprawdę wierzymy, co jest nasze – od całej reszty prawd, sloganów i kreowanych potrzeb, którymi jesteśmy na bieżąco bombardowane z zewnątrz. Potrzebujemy zWOLNIć, żeby usłyszeć siebie w huku innych przekazów. Żeby żyć w WOLNOści. W głębokim dostrojeniu do siebie. I z lekkością realizować swój Dar.
Jeśli czujesz, że w życiu stoisz na rozdrożu i potrzebujesz wparcia w dalszej drodze, zapraszam Cię do współpracy w indywidualnym procesie „Jesteś DARem”. Żeby zobaczyć i poczuć, czy ten proces jest dla Ciebie, zapisz się na gratisową konsultację tutaj: https://magdamoskal.com/kontakt/
Czuj się serdecznie zaproszona:)
Z miłością.
Magda